„BYŁECH PRZY WOJSKU” - w sobotę 27 kwietnia 2019 r. o godz. 17.00. Wstęp wolny.

W programie:

- spektakl „Byłech przy wojsku”,

- wystawa fotografii „Wzieli nas do niemieckiego wojska”,

- spotkanie z Alojzym Lysko - pisarzem, wybitnym historykiem Śląska,

- rozmowy o trudnej historii przy kawie i herbacie.

"Gdzie są chłopcy z tamtych lat"

Byłech przy wojsku - wydarzenie artystyczne zrealizowane w oparciu o autentyczne listy z wojny Górnoślązaków wcielonych do niemieckiego wojska w okresie II wojny światowej. Realizacja: grupa przyjaciół śledzących historię Ślązaków.

Alojzy Wiktor Lysko (ur.15.02.1942 w Bojszowach) - pisarz, nauczyciel górnictwa, działacz społeczny, polityk. Jego ojciec zginął na froncie wschodnim, wcielony do Wehrmachtu. Jest autorem książek o tematyce historycznej i śląskiej, m.in. publikacji „To byli nasi ojcowie”, poświęconej osobom przymusowo wcielonym do niemieckiego wojska. W 2003 r. otrzymał Nagrodę im. Wojciecha Korfantego przyznaną przez Związek Górnośląski. W 2017 r. został nominowany do Górnośląskiej Nagrody Literackiej „Juliusz” za publikację „Jak Niobe. Opowieść Górnośląska”. Jego „Duchy wojny”, czterotomowa, wzruszająca opowieść o wojennej tułaczce jego ojca, którego nie znał, o żołnierzach wcielonych do Wehrmachtu, o wdowach po nich, o osieroconych dzieciach, to jedna z najważniejszych książek Górnego Śląska. Sam o niej mówi tak: - Na wojnie straciłem ojca. Policzyłem, że ojciec był na froncie 667 dni. Postanowiłem w formie dziennika żołnierskiego zrekonstruować każdy z tych dni. Jest to, jak nazwał ją jeden z czytelników, tetralogia górnośląska. Jej niezwykłość polega na tym, że jest pisana po śląsku, a więc językiem bohatera książki, chłopa spod Pszczyny.

"Duchy wojny" - Alojzy Lysko. Promocja czwartej części:

https://www.youtube.com/watch?v=PiHu7c8KF-E.

Duchy wojny - W koszarach pod szczytami Alp.

Duchy wojny - W bunkrach Wału Atlantyckiego.

Duchy wojny - W okopach Frontu Wschodniego.

Duchy wojny - W objęciach śmierci.

Duchy wojny - W udręce nadziei.

Duchy wojny - W przekleństwie kalectwa

Duchy wojny - W sieroctwie bez skargi

Alojzy Lysko przyznaje, że Śląsk jest chory. Ale uważa, że tak trzeba. Musi zapłakać nad tą ziemią ten, który chce, by inni płakali, czytając jego książki. Według niego najważniejszą rzeczą jest przerwać milczenie, które jest formą poddaństwa, przejawem strachu. I mówi tak: „Z powodu milczenia Górny Śląsk jest tylko zaludniony, a nie zamieszkany, bo mieszkać, to poważyć się na mówienie. Tylko mowa niesie przekaz światu. Milczy bezrozumny. Milczenie górnośląskie jest autonegacją. Kto milczy, neguje samego siebie, wypiera się prawdy”.

I dlatego powstał też spektakl „Byłech przy wojsku”, który ma zaświadczyć o ludziach, którzy nie mieli tak naprawdę wyboru i przymusowo byli wcielani do Wehrmachtu w czasie II wojny światowej. Idopiero teraz, po długich latach lęku i wyparcia, bez obawy mogą o tym mówić i dać świadectwo tego okrutnego okresu przede wszystkim sobie i swoim bliskim, ale i nam wszystkim.

Służba w Wehrmachcie dla wielu weteranów oraz ich rodzin wciąż jest tematem wstydliwym, postrzeganym jako coś, do czego nie należy wracać. /www.wehrmacht-polacy.pl/.